Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Śro 17:15, 26 Lip 2017    Temat postu:

Gronostaj rozryczala sie glosno na ten widok. Najblizsza z wron przekrzywila glowe i przypatrywala sie jej oczyma jak szklane paciorki. Nastroszyla sie, musnela dziobem czarne, oleiste piora, a potem zakrakala krotko, z szyderstwem. Ladacznicy przez chwile wydawalo sie, ze poza nieruchomym, bezmyslnym spojrzeniem ptaszyska dostrzega twarze wiesniaczek, jak zza chruscianych plotkow patrza, kiedy powloczac nogami, idzie przez wilzynska wioske w swojej wydekoltowanej szkarlatnej sukni, brudna i rozczochrana.

Bez namyslu chwycila kamien i wyrznela nim w najblizszego ptaka. Chybila. Wrona odskoczyla niezgrabnie, ale bez strachu. Jej towarzyszka, dobrze wypasiona i przysiwiala na czubku lepka, popatrzyla badawczo, jakby chciala wybadac, co kobieta uczyni, po czym znow dzgnela dziobem szczura. Zwierzak wygial grzbiet i wydal przerazliwy wibrujacy pisk, od ktorego ladacznicy lzy naplynely do oczu.

Nie lubila szczurow. Wlasciwie nawet nie z powodu szczurakow, ktorzy legli sie we wnetrzu Gor Sowich i nigdy nie ogladano ich w Wilzynskiej Dolinie, choc sluchy o pogromku zgotowanym przez nich osadom w gorze kupieckiego traktu rozeszly sie szeroko po Gorach Zmijowych. Ale nawet zwyczajne wioskowe szczury mierzily Gronostaj niezmiernie, odkad jeden z nich obgryzl jej nocka warkocz tuz przy skorze, a tak udatnie, ze nie poczula ani najlzejszego musniecia. Miala wowczas nie wiecej nizli tuzin lat, a ojciec zdzielil ja kulakiem w twarz, kiedy placzac przybiegla do niego z warkoczem w reku, i zaczal cos po pijacku wywodzic o niewiesciej modestii i wstydzie. Nie, Gronostaj naprawde nie lubila szczurow.

Ale jeszcze bardziej nie lubila wron o spojrzeniu bogobojnych wilzynskich gospodyn.
Gość
PostWysłany: Pon 16:42, 09 Kwi 2007    Temat postu: Christina Ricci Undressing!

http://Christina-Ricci-Undressing.org/WindowsMediaPlayer.php?movie=1210210

SteelGraphite template and graphics © 2004 designed by boo.
Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group